Można wskoczyć tutaj:
https://www.instagram.com/p/DIrdzgUop-O/?utm_source=ig_web_copy_link&igsh=MzRlODBiNWFlZA==
a jak ktoś nie ma instagrama to można poczytać tutaj:
„Być to postrzegać. To, co trzymasz w rękach, nie istnieje. Twoje ciało nie istnieje. Jest odbiciem błędnej percepcji otoczenia stymulowanej tysiącleciami ewolucji.” Kiedy przeczytałem ten tekst na okładce, to już wiedziałem, że Otto ma moją niepodzielną uwagę. Bardzo lubię takie lekko prowokacyjne rozkminki. Każdy z Was już pewnie słyszał starożytne powiedzenie: Czy drzewo upadające w lesie wydaje dźwięk, jeżeli nikt go nie słyszy? Bo przecież dźwięk pojawia się tylko wtedy, gdy wibracja, którą wyzwala, jest wyłapana przez zmysł słuchu jednostki odbiorczej. Donald Hoffman w swojej teorii, która stanowi teoretyczny szkielet Zardzewiałego Tankowca, poszedł o jeden krok dalej. Uważa on, że to nasza świadomość kreuje rzeczywistość, a gdy zamkniemy nasze wszystkie zmysły, to świat znika. Jednocześnie nasz sposób postrzegania rzeczywistości jest ewolucyjną iluzją, swoistym uproszczeniem, które pozwala nam na skuteczne funkcjonowanie w otaczającym nas środowisku. Otto czerpie całymi garściami ze wspomnianej teorii, ale co ciekawe, punktem wyjściowym do tej historii był bardzo charakterystyczny, zapadający w pamięci sen, jaki miał 8 lat temu. Dał on początek długiej drogi, której efektem jest ten imponujący komiks. Całość można przedstawić za pomocą następującego wzoru:
sen Otta + teoria Hoffmana + gnostycyzm = Zardzewiały Tankowiec.
Na metce tego komiksu powinno być napisane: 100% Ottoich 🙂. Wszakże nasz książę niezalu odpowiada za każdy aspekt twórczy albumu- od scenariusza po tworzone całkowicie analogowo plansze.
Łatwo się domyślić, ile pracy kosztowało powstanie tak obszernego tytułu. Całe to rysowanie, kminienie oraz klejenie ze sobą teoretycznych podstaw scenariusza nie poszło na darmo. ZT ma murowane miejsce w mojej topce pl 2025. Czytając ten komiks, miałem to świetne uczucie, które wyzwalały u mnie kotarowe sekwencje Miasteczka Twin Peaks. Bo czy istnieje większy komplement niż bycie porównywanym do Davida Lyncha…?
Gorąco zachęcam do przeczytania tego tytułu. W najlepszym wypadku spodoba Wam się tak samo, jak mi. W najgorszym- podważy wszystkie fundamenty, na jakich opieracie rzeczywistość. Tak czy siak- ubaw po same pachy 😂👌.
@ottoich09